Pytanie z dnia 06 marca 2019

Jestem nauczycielem. Przekroczyłam dozwolony termin dwutygodniowy sprawdzenia oddania uczniom kartkówki - dodawanie i odejmowanie pisemne oraz pracy klasowej z matematyki - działania pisemne. W naszej szkole w Statucie jest opisana taka sytuacja - nauczyciel wtedy nie wstawia ocen niedostatecznych (1) do dziennika. Tak też postąpiłam. Nie wstawiłam 1 i 2, dodatkowo dałam możliwość poprawy oceny z kartkówki (Statut tego nie przewiduje, pozostawia do decyzji nauczyciela) oraz z pracy klasowej (Statut nakazuje poprawę z pracy klasowej). Dyrektor chce mi sporządzić notatkę, gdyż rodzic wypisał na kartce daty pisania i oddania kartkówki i prac klasowych, podobno wypisał ich o wiele więcej (choć spóźniłam się tylko z tymi dwoma). Nie chce mi powiedzieć, który to rodzic, abym z nim porozmawiała, gdyż podobno poprosił, aby być anonimowy. Kartki też nie widziałam do dziś. A sprawa trwa 3 tygodnie. Wyjaśniałam, że dzieci na tym nic nie straciły, gdyż działania pisemne to umiejętność, którą na bieżąco się ćwiczy na lekcji i nawet powiedziałabym, że zyskały, bo dzięki temu utrwaliły sobie bardziej te działania. Dyrektor tylko mi powiedział o tej sprawie, była Rada Pedagogiczna, nie poruszył tego problemu. pani dyrektor powiedziała, że te oceny są to podważenia. Czy to prawda? Proszę o wyjaśnienie, czy złamałam prawo w takim wypadku, czy muszę ponieść jakieś konsekwencje? Co mogę zrobić, aby udowodnić niewinność? Dyrektor na razie proponował mi, że napisze mi notatkę, ale ja powiedziałam, że nie złamałam prawa i nie podpiszę jej. Czy mogę nie podpisać? I co wtedy dalej, jeśli napisze na notatce - odmówiła podpisu. Dodam, że nie było w szkole żadnej kontroli terminowości oddawania sprawdzianów

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.