Pytanie z dnia 15 października 2015
Jestem po rozwodzie z orzeczeniem o winie meza za przemoc w rodzinie. Byly dostal nakaz eksmisji ale nadal u mnie mnieszka i dostalam tylko po 100 zl na dziecko. Nie placi za rachunki ia jego mama posiada emeryyurke i nigdy nie pomagala(i ma swoje mieszkanie) Czy moglabym podac ja do sadu o jakiekilwiek placenie np. pomoc w wychowaniu wnuczek lub np. za placenie rachunkow syn?
Piotr Włodarski Adwokat
Kancelaria Adwokacka Piotr Włodarski
Antoniego Abrahama 1a, 80-307 Gdańsk
To jest możliwe, niemniej jednak uzyskanie alimentów od osób zobowiązanych do alimentacji w dalszej kolejności jest znacząco trudniejsze. Po pierwsze, wymaga wykazania, że osoba zobowiązana w pierwszej kolejności nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi (tzn. obiektywnie nie jest w stanie tego zrobić np. z uwagi na zły stan zdrowia), albo uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami. Po drugie, osoba uprawniona do alimentów musi wykazać, że pozostaje w niedostatku (a nie musi tego robić dochodząc alimentów od rodziców!). Przez niedostatek należy rozumieć sytuację, w której dziecko nie może zaspokoić swoich podstawowych życiowych potrzeb, a więc nie starcza na jedzenie, lekarstwa niezbędne do leczenia, ubrania stosowane do pory roku. Jeśli tego typu potrzeby dziecko ma zaspokojone, choćby i w bardzo skromnym zakresie, sąd nie przyzna alimentów od zobowiązanych w dalszej kolejności dziadków. Należy też wskazać, iż sąd będzie oczywiście badał możliwości zarobkowe i majątkowe dziadków i to nie tylko tych ze strony ojca. Przepisy bowiem nie wskazują, iż w razie niemożności uzyskania alimentów od ojca, to konkretnie jego rodzice mają być obciążeni obowiązkiem alimentacyjnym.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.