Pytanie z dnia 19 października 2016
Jestem przed rozprawą rozwodową. żona oddała pozew twierdząc że pożycie się jej znudziło. Jestem ojcem trojga dzieci, kocham te dzieciaki nad życie mimo to żona upiera się że i tak zostaną z nią. Najmłodszy syn chce zostać w domu ze mną, średni chce iść z matką a najstarszy też zostaje w domu ze mną. Nigdy im żadnej krzywdy nie zrobiłem i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Żona przeprowadza się na komercyjne mieszkanie wiedząc że ją na to nie stać. Jakie są szanse by zostały dzieci w domu rodzinnym ze mną.?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, bez dokładnego zbadania Państwa sytuacji, trudno oceniać kto ma większe szanse, by zajmować się dziećmi. Można także zweryfikować czy zostały w ogóle spełnione przesłanki do żądania rozwodu (zupełny i trwały rozkład pożycia), a jeśli tak czy nie zachodzą przesłanki negatywne. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.