Jestem samotna matką dwójki dzieci. Ojciec starszego syna nie żyje od 8 lat, dziecku nie przysługuje renta, ojciec młodszej córki żyje, ale praktycznie nie ma z nim kontaktu, korzystam z funduszu alimentacyjnego bo on nie płaci alimentów. Pracuję na pół etatu a w obecnej sytuacji, jestem na urlopie bezpłatnym, bo nie ma zleceń, a po za tym nie zostawie 8 latki i 10 latka samych w domu. Posiadam mieszkanie w części 15/16. Została 1/16 do spłaty orzeczona przez Sąd w 2013 roku. Mieszkam z dziećmi na tym mieszkaniu od 2010 roku, nigdy nie było mnie stac na większy remont, a teraz najzwyczajniej w swiecie wszystko zaczelo niszczec od instalacji elektrycznej ktora kopie i wybija korki po zrujnowana łazienkę gdzie przerdzewiale rury zaczely przeciekać. Właścicielka 1/16 mieszka we Francji, nie dopłaca i nigdy nie dopłacała do czynszu i podatków, ani do utrzymania mieszkania. Jestem zmuszona zrobic podstawowy remont, aby dzieci mogły funkcjonować w normalnych warunkach, ale boje sie ze wtedy wlascicielka 1/16 będzie chciala za swoją część większe pieniądze. Jak mogę to zalatwiac żeby ta część przeszła na mnie, nie stać mnie na to aby kogokolwiek spłacać. Najprawdopodobniej będę zmuszona zamienić mieszkania, co tez wiąże się ze spłata spadku, której mam z czego zapłacić.