Pytanie z dnia 07 grudnia 2018

Jestem studentką I roku studiów magisterski z pedagogiki specjalnej, Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Mam problem z dostaniem stypendium socjalnego, które było mi przyznawane od trzech lat (mój dochód to ok. 300 zł msc/os). Czuję się dyskryminowana przez uczelnie. Poniżej przedstawię moją sytuację.
Najpierw chciałabym przybliżyć sytuację rodzinną. Mam dwójkę biologicznego rodzeństwa : siostrę (21 lat), brata (19 lat) oraz przyrodniego brata (10 lat). Moja mama jest po rozwodzie, a ja wraz dwójką mojego biologicznego rodzeństwa dostajemy alimenty wypłacane z Funduszu Alimentacyjnego. Od kilkunastu lat moja mama jest w związku nieformalnym, wraz ze swoim partnerem (konkubentem) wychowują wspólnie swojego syna (10 lat), wszyscy mieszkamy w jednym domu i tworzymy wspólne gospodarstwo.
Uczenia twierdzi, że nie mogę dostać stypendium, bo moja mama jest samotną matką (§ 17, punkt 6 regulaminu). W regulaminie jawnie jest napisane, że stypendia są przyznawane dla studentów w trudnej sytuacji materialnej. Z kolei § 17 punkt 6 mówi, że stypendium socjalne nie przysługuje, jeżeli studentowi, członkowi rodziny studenta samotnie wychowującemu dziecko nie zostały ustalone na rzecz dziecka od jego rodzica, świadczenia alimentacyjne (ja wraz z dwójką biologicznego rodzeństwa dostajemy alimenty, a przyrodniego brata wychowuje mama ze swoim partnerem - jego ojcem).
Definicję osoby samotnie wychowującej dziecko zawiera art. 3 pkt 17 a ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, zgodnie z którym jest nią panna, kawaler, wdowa, wdowiec, osoba pozostająca w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osoba rozwiedziona, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem. Czyli dziecko pochodzące z konkubinatu, tym samym brak zasądzonych na rzecz dziecka alimentów nie wpływa w żaden sposób na otrzymanie świadczeń pieniężnych. Również rodzice nie pozostający w związku małżeńskim a wspólnie wychowujący dziecko są traktowani jak pełna rodzina (art. 3 pkt 16 ustawy).
Uczelnia proponuje rozwiązanie problemu następująco:moja mama powinna wziąć ślub lub posądzić swojego partnera o alimenty i wtedy będziemy mogły starać się o te świadczenie pieniężne. Uważam, że to niedorzeczne, ponieważ w Polsce są legalne związki nieformalne (konkubinat), a o alimenty nie posądzi osoby z którą mieszka, tworzy związek partnerski i wspólnie wychowuje syna.
Dlatego czuję się oburzona i dyskryminowana przez Uczelnię.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.