Pytanie z dnia 03 października 2017
Jesteśmy z byłym mężem po rozwodzie rok czasu. Sąd zadecydował, że widzenia z naszym 8 letnim synem będziemy ustalać między sobą (ja od początku walczyłam by było to w mojej obecności, gdyż były mąż ma problemy z agresją). Co jakiś czas na spotkaniu u nas w domu coś mu odbiło i były wyzwiska w moim kierunku lub wmawianie dziecku różnych rzeczy złych na mój temat. Jakiś czas było dobrze, a teraz zaczęła się batalia. Na ostatnim spotkaniu zaczął synowi opowiadać bardzo niestosowne rzeczy o mnie itd... następnie zaczął wypisywać do mnie obraźliwe smsy oraz pisać do moich znajomych o mnie źle. W wakacje starał się bym do niego wróciła, ale się nie zgodziłam. Obawiam się, że były mąż ma poważne problemy psychiczne, tym bardziej, że nikt z jego rodziny nie umiał zbudować normalnej rodziny (3 rozwody, brat w wiezieniu podciął sobie gardło). Teraz wiem, że będzie walczył o widzenia z synem sam na sam, ale nie mogę na o pozwolić, bo obawiam się o bezpieczeństwo mojego syna. Co mogę zrobić? Czy można go wysłać na przymusowe leczenie psychiatryczne? Jakie muszę mieć dowody? Czy obraźliwe smsy pisane do wszystkich moich znajomych i do mnie wystarczą? Czy mogę mu zabronić widzeń z dzieckiem? Bardzo proszę o pomoc.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, jeśli nie potraficie Państwo się porozumieć, co do sposobu kontaktów ojca z dzieckiem, zarówno Pani, jak i były mąż możecie wystąpić o ich uregulowanie przez sąd. W toku tego postępowania powinna Pani przedstawić dowody potwierdzające, że dla dobra dziecka kontakty powinny się odbywać w obecności Pani lub np. kuratora. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz kancelariaulewicz.pl ulewicz.kancelaria@onet.eu
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.