Kiedy sprzedawca auta odpowiada za wady ukryte auta.
Pytanie z dnia 18 września
Dzień dobry,
Mam działalność gospodarczą, 1.5 miesiąca temu sprzedałem samochód Astra H 1.4 90km 2007r 222 tys Samochód sprawny po świeżym badaniu technicznym I gotowy do jazdy. Kupujący podczas oględzin że jest trochę do zrobienia i czy zejdę z ceny- zgodziłem się na to. (Świecił się check engine spowodowany Sonda Lambda- samochód posiada instalację gazową, oraz Świecił się czujnik ABS) Na start przekazałem żeby wymienił sobie olej oraz filtry taki pierwszy serwis po zakupie. Prawdopodobnie tego nie uczynił zaraz po zakupie.
Sytuacja wygląda tak :
Odezwał się telefonicznie że samochód został oddany do mechanika na serwis olejowy oraz wymianę rozrządu i uszczelki pod pokrywą zaworów. Po czym zadzwonił do mnie gdy mechanik rozebrał górę silnika i stwierdził że silnik to "szmelc" i nie potrafił mi nic więcej powiedzieć bo się nie zna na tym i na kolejny dzień mi da znać jak pojedzie do mechanika i się dowie. Cały czas próbowałem się dowiedzieć w czym jest główny problem bo samochód jeździł wcześniej i 1.5 miesiąca u Pana również na czym przystał że tak samochód jeździ i nic się nie dzieje tylko mechanik podczas rozebrania silnika stwierdził że nie opłaca się naprawiać...
Na drugi dzień zadzwonił z informacją że odma jest zapchana, wyciek oleju między silnikiem a skrzynią, wyciek w okolicach rozrządu a głównym powodem jest wałek rozrządu który ma "wżery " I rdze - stwierdził mechanik że czegoś takiego nie widział I że samochód długi czas stał otwarty i został zalany wodą przez co tak teraz wygląda...Nie chciałem wierzyć co on w ogóle mówi. Gdyby silnik był zalany wodą to w ogóle nie miałby prawa jeździć.
Kupujący mówi że to wada ukryta i chce zwrotu kosztów a najlepiej zebym odkupił od niego ten samochód. Natomiast jak zapytałem kilkakrotnie to powtórzył mi że samochód jeździ bez problemu, a to mechanik sobie stwierdził.
Uważam że to nie wada ukryta, a odma może być zapchana bo nie zmienił po zakupie oleju o czym poinformowałem że już jest czas na zmianę.
Nie mam pojęcia jak przez 1.5 miesiąca użytkował samochód i jeśli nie widział problemu z samochodem tylko udał się na serwis i po rozebraniu części silnika ma pretensje. I jeśli jest problem z samochód to najpierw zgłasza że coś się wydarzyło i dopiero jedzie do mechanika na diagnozę a nie rozbiera sam samochód i oczekuje zwrotu. Nie mam pewności czy mechanik czegoś nie uszkodził podczas rozbierania i na jakiej podstawie stwierdził cytuje silnik to "szmelc"
Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Bo według mnie to są rzeczy eksploatacyjne a nie wada ukryta po za tym kilka krotnie przez telefon mi powiedział że samochód jeździ i nic się nie dzieje tylko jak rozebrał silnik to tak Pan mechanik stwierdził.
Proszę o porady.
Dziękuję
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, przede wszystkim trzeba się zapoznać z umową sprzedaży oraz ustalić jaka jest faktyczna wada pojadu i jej przyczyna. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Tomasz R. Weigt Adwokat (Od 1997)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Tomasz R. Weigt
Daszyńskiego 12/1, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry. Jeżeli nie zgadza się Pan z roszczeniem kupującego, to sprawa do sądu prawdopodobnie zostanie skierowane powództwo o zapłatę i będzie się Pan musiał przed nim bronić (powołanie dowodu z opinii biegłego itp.). W tym momencie nie może Pan nic innego zrobić ponad ewentualne zaprzeczanie twierdzeniom kupującego. Pozdrawiam. Adw. Tomasz R. Weigt, tel. 601-225-208
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.