Pytanie z dnia 13 stycznia 2016
Kilka lat temu zostalam wyrzocona z domu przez ojca. Musialam sie gdzies podziac wynajelam mala kawalerke. Z moja pensja nie stac mnie bylo na oplaty za mieszkanie zycie dojazdy do pracy. Wpadlam w petle kredytow. Ok 40000 ktorych nie bylam w stanie splacac. Dzisiaj dostalam wezwanie od komornika pod rygorem. Czy ja mam jakas szanse na dogadanie sie z komornikiem. Moge placic 150 miesiecznie. Na wiecej mnie nie stac. Mam juz mysli samobojcze. Nie wiem co robic.
Michał Pikula Radca prawny (Od 2010)
Kancelaria Prawna Intrest Consulting
Banderii 4/129, 01-164 Warszawa
Sz.P Najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby zawarcie porozumienia z wierzycielami. W przypadku banków, przy propozycji spłaty po 150 zł będzie ciężko. Proszę stawić się w kancelarii komornika i złożyć oświadczenie, w którym zobowiąże się Pani do spłaty na możliwych warunkach. Nie spowoduje to zapewne wstrzymania dalszych czynności egzekucyjnych
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.