kolizja drogowa

Pytanie z dnia 05 kwietnia 2019

Witam serdecznie.
Dnia 15 października 2018 roku wraz z narzeczonym mieliśmy kolizję drogową. Jechaliśmy drogą szybkiego ruchu. Przed nami był wypadek drogowy.Byly dwa pasy do jazdy na wprost oraz jeden do skrętu w prawo. Na pasie do skrętu w prawo jechał tir, który nagle zmienił pas na lewy skrajny, który jako jedyny był drożny i na którym jechaliśmy my. Innymi słowy, kierowca wymusił nam pierwszeństwo bez kierunkowskazu itd. My aby nie wjechać w jego naczepę, odbiliśmy w prawo w krawężnik, przez co uszkodzeniu uległo zawieszenie. Samochód został uznany jako niesprawny do jazdy i został mu zabrany wirtualnie dowód rejestracyjny. Mieliśmy rejestrację sprawcy, który zjechał z miejsca zdarzenia. Jego ubezpieczalnia uznała sprawę za zakończoną i wypłaciła nam odszkodzowanie za szkodę całkowitą w momencie kiedy sprawa poszła do sądu. Sąd orzekł winę tego mężczyzny. Przyznał mu 500 zł mandatu, 120 zł kosztów postępowania sądowego oraz punkty karne. Mężczyzna właśnie odwołał się od wyroku. Stąd moje pytania.
Czy dla nas sprawa jest zakończona i nawet jeśli mężczyzna się odwoła to ubezpieczalnia nie upomni się do nas o zwrot odszkodowania ?
Czy możemy już zacząć naprawiać samochód na swój koszt?
Czy w tej sytuacji możemy spisać umowę darowizny i przekazać samochód bratu narzeczonego ?
Pozdrawiam

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.