Pytanie z dnia 27 października 2015
Kończy mi się trzecia umowa na czas określony w grudniu 2015r w państwowym zakładzie pracy.Ta teraz umowa roczna w czasie jej trwania była zmieniana dwa razy na porozumienie zmieniające.Ja pracowałam na pół etatu na portierni,walcząc z kierownictwem o nie równe traktowanie wywalczyłam za pierwszym razem 3/4 etatu po trzech miesiącach 1 cały etat.Kierowniczka zatrudniła swojego kuzyna na cały etat i mnie chciała usunąć z pracy pisząc w imieniu innych osób na mnie skargi bezpodstawne.Kierowniczka nie kryje się z wrogością do mnie,wiadomo że jej zależy na kuzynie a nie na mnie.Ja pracjuję 5 lat, kuzyn minęło w sierpniu 1 rok.Obydwoje mamy umowy na czas określony do grudnia tego roku.Dodam że na potrierni pracuje nas sześc osób, w tym trzy osoby to emeryci z dobrymi emeryturami i mają etat 3/4 na umowę o pracę na czas nie określony.Kierowniczki zapowiedziały że mi umowy nikt nie przedłuży, bo one będą wnioskować za tym żebym ja nie pracowała tam.Ja jestem samotnie wychowująca dziecko 14 letnie i 3 lata temu uległam wypadkowi komunikacyjnemu,doznałam podwójnego złamania ręki w łokciu i również jest niedowład stawu łokciowego.Ja mam 53 lata i dojeżdzam do pracy 15 km,kuzyn kierowniczki 35 lat i mieszka 2 piętra wyżej.Od jego przyjęcia powstały różne konflikty i zwady,ale kierownictwo trzyma swoją stronę, nawet pracownicy zostali wmieszani aby świadczyli przeciwko mnie.Co mam zrobić w takim przypadku?Dla mnie praca to wszystko,nie mogę nie pracować.Bardzo proszę o pomoc w tej trudnej dla mnie sprawie.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.