Konflikt sąsiedzki.

Witam serdecznie.Mam nietypowy problem,otóż sąsiedzi mają kury i oczywiście koguta.Nie mam nic przeciwko,ale są one umieszczone niedaleko pod moimi oknami.Kogut budzi mnie zawsze z samego rana.Jest to dla mnie uciążliwe ponieważ budzi od 5 rano kilka razy do 12 w południe.Pracuje za granicą i wracam do Polski by odpocząć.Sąsiedzi mogliby umieścić je gdzie indziej lecz tego nie robią, nie licząc się z innymi.Jest to mała osada która niegdyś była wsią.Moze dalej jest uznawana jako wieś.Mimo wszystko gdzie mogę szukać pomocy.Nie mam nic przeciwko żeby mieli kury i koguta.Lecz nie w taki sposób który mi osobiście przeszkadza w odpoczynku.Mają duże grunty ,aż dwa mogliby umieścić je tak by innym nie przeszkadzały.Jednak tego nie uczynili.Rozmowa nie wchodzi w grę, ponieważ są to ludzie z którymi ciężko się rozmawia tym bardziej jeśli ma się jakieś pretensje.Odrazu krzyczą i nie dają dojść do słowa.Prosze o pomoc.Co mogłabym zrobić w tej sytuacji,żeby mi było lżej i żeby im też nie zaszkodzić.Chcialabym się wkońcu wyspać.Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedź.