Koronawirus a praca.

Pytanie z dnia 01 kwietnia 2020

Niestety w związku z koronawirusem straciłem dochód z pracy w lokalu gastronomicznym. Zdążyłem znaleźć prace ale oczywiście nie mieszkanie. Z dniem 31 marca skończyła mi się umowa z właścicielem lokalu. Właścicielka sprzedała z tym dniem mieszkanie innemu człowiekowi. Próbowałem dogadać się z tym człowiekiem, żeby poczekał z płatnością do 10 maja czasu pierwszej wypłaty niestety nie udało mi się dogadać. Wyznaczył mi piątek na dzień wyprowadzki. Czy mogę to jakoś prawnie przerzedłszy żeby nie wylądować na bruku. Czy w tym przypadku powinienem od razu opuścić mieszkanie czy tez mogę czekać na sprawę o eksmisję i nakaz komorniczy o eksmisji. Ile trwa taka sprawa o eksmisje i jakie są zwykle jej koszta do poniesienia. Nadmienię, że nie chce być pasożytem staram sie tylko szukać instrumentów prawnych żeby nie wylądować na bruku. I rozumiem ze będę musiał ponieść koszty bezumownego zajęcia lokalu.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.