Koronawirus a praca.

Pytanie z dnia 15 kwietnia 2020

Witam,
Mam pytania :
Czy pracodawca z dnia na dzień przed wypłatą mógł zabrać mi 30% wynagrodzenia tłumacząc się kryzysem, gdzie w marcu pracowaliśmy normalnie z nadgodzinami ? Mało tego kwiecień tez pracujemy normalnie z nadgodzinami .
Przed godziną 14 dostaje smsa od kierownika że mamy pracować do 15 (dalsze nadgodziny) , które są stałym elementem pracy , gdzie pensje będą znowu 30% mniejsze to czy muszę zostać tym bardziej że mam dziecko 4,5 lat bez opieki (nie działają przedszkola dziecko trzeba odebrac od opiekunki)?.
Czy kierownik może wydzwaniać na mój prywatny numer telefonu po godz. 14 kiedy jestem już po pracy i rozpowiadanie innym pracownikom „jakim prawem opuściłam zakład pracy „ - powinny być narzucone przez niego nadgodziny .
Nadgodziny nie wiążą się z szczególnymi potrzebami pracodawcy ponieważ są to czynności które wykonuje cały dzień , nie jest to awaria ani ratowania życia itp?
Nie dali nam żadnego aneksu odnośnie zmniejszenia o 30% wynagrodzenia nie było podpisane też żadne porozumienie.
Czy pracodawca za to że nie zostałam nadgodziny ponieść chwile przed zakończeniem pracy nie jestem wstanie zorganizować opieki to może mnie zwolnić ? Co mogę zrobić przy tych wszystkich okolicznościach ?

Wnioskując z opisu sprawy uważam że dochodzi do wielu naruszeń przepisów prawa pracy. Obniżenie wynagrodzenia we wskazany sposób jest niedopuszczalny. Możemy omówić i rozwiązać problem. Zapraszam

Odpowiedź nr 1 z dnia 15 kwietnia 2020 20:22 Zmodyfikowano dnia: 15 kwietnia 2020 20:22 Obejrzało: 251 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.