Koronawirus a praca.
Pytanie z dnia 27 kwietnia 2020
Dzień dobry mam pytanie związane z tematem prawa pracy. Mój pracodawca po tym jak zamknięto galerie handlowe i siedziałam w domu przez 2 tygodnie nie pracowałam. Kazał mi cytuje" aby nie redukować etatów" napisać z datą wsteczną wniosek o urlop bezpłatny. Za okres wspomnianych przeze mnie dwóch tygodni. Napisałam odręcznie wniosek , podpisałam i wysłałam jego zdjęcie. Pracodawca nie otrzymał oryginału. Zrobiłam to z oczywistych względów gdyż nie chciałam tracić pracy. W dniu dzisiejszym dowiedziałam się o zwolnieniu. Ponadto otrzymałam wynagrodzenie pomniejszone o owy bezpłatny urlop(pół wypłaty) Czy takie działanie pracodawcy kwalifikuje się do wejścia na drogę sądową? Wiem że nie powinnam wypełniać tego wniosku o urlop bezpłatny ale musiałam to zrobić by pracodawca mnie nie zwolnił co i tak uczynił. Proszę o wskazanie możliwości prawnych najlepiej z odniesieniem do konkretnych artykułów. Kwestii zwolnienia mnie nie chcę poruszać gdyż skończył mi się okres wypowiedzenia, natomiast chciałabym otrzymać zapłatę za "bezpłatny urlop". Nadmieniam iż posiadam korespondencje smsm w której kierownik sklepu wyraźnie każe mi napisać wniosek o urlop z data wsteczną. Z góry dziękuję za pomoc.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.