Koronawirus a praca.

Witam,
Pracuję w ....... Polska. Firma pod koniec marca dokładnie 27 ogłosiła w związku z pandemią koronawirusa, że nagrodzi pracowników premią w wysokości 1000 zł brutto do pensji za dwa miesiące marzec i kwiecień. Warunkiem otrzymania obiecanej przez firmę premii było 100% obecności w pracy w ciągu tych dwóch miesięcy. Pracownicy, którzy planowali urlopy na kwiecień mogli je wycofać. Niestety te osoby, które wykorzystały urlopy w marcu już nie miały takiej możliwości, została im pomniejszona przez to premia. Często były to urlopy zaległe, które były planowane, że zostaną wykorzystane w marcu już pod koniec grudnia. Dużo było takich osób, firma wiedząc doskonale o tym, że wielu pracowników wykorzystała te urlopy, ogłosiła dopiero pod koniec marca możliwość otrzymania premii w wysokości 1000 zł.
Moje pytanie jest następujące: Czy firma ....... postąpiła właściwie informując pracowników o premii za marzec i kwiecień dopiero pod koniec miesiąca marca? Jednocześnie osobom, które wykorzystały urlop w marcu przed tą informacją została pomniejszona ta premia. Czy urlop wypoczynkowy (zaległy) według kodeksu pracy jest traktowany jako nieobecność? Urlop należy się każdemu pracownikowi, a w naszej firmie zaległe urlopy muszą być wykorzystane do końca marca roku następnego.
Proszę o jakiekolwiek informacje w tej sprawie, czy można się odwołać w jakiś sposób do tego w jaki sposób firma potraktowała swoich pracowników.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.