Koronawirus. Ograniczenie.

Dzień dobry, swojego maila kieruje do Pana/Pani z powodu licznych kontroli w stosunku co do mojej osoby spowodowanych niestosowaniem się do zaleceń rządu w celu zwalczania covid19. W szczególności chodzi o noszenie maseczki. Zaznaczę że nie istnieją żadne konstruktywne badania potwierdzające ich skuteczność, mogą one wręcz wyrządzać szkody. Budzi się we mnie złość, chętnie pisałbym dalej o oszustwach w sprawie rzekomej pandemii na którą jako wyłączną przyczynę śmierci zmarło w 2020roku 6tysięcy osób. W szczególności kontrowersje budzi działanie policji. Moje pytanie jest o legalność dzisiejszych obostrzeń, (maseczki, dystans społeczny, lockdown, zamykanie wielu branż i uniemożliwienie prowadzenia dzialanosci gospodarczej). Czy jeżeli ktoś zdecyduje się na otwarcie np. Restauracji (z tego co wiem dzieje się tak i restauratorzy nie zamykają otwartch lokali) ale bez reżimu sanitarnego, to czy z tego powodu mogą być wyciągane legalne konsekwencje? Drugie moje pytanie jest prośbą o pomoc w kontaktach z Panami milicjantami. Co mówić i jak sprowadzać ich na ziemię w sprawie nie noszenia maseczki, jak uświadomić im, że nie mają prawa wystawiać mandatu za niesubordynowanie się do tego obostrzenia i zniechęcić do dalszego podejmowania działań? Z tego co wiem jeżeli policjant dostanie od swojego przełożonego rozkaz nie zgodny z prawem ma obowiązek odmówić jego wykonania. Jeżeli więc wystawi mandat za coś za co nie może go dać to czy jestem w stanie grzecznie powiadomić go że zostanie na niego zgłoszona skarga? ( gdziebi jak mogę to zrobić?)Jeżeli jest to możliwe to jakie konsekwencje może ponieść taki funkcjonariusz? Ostatnim pytaniem jest sprawa spisywania przez policję, wielokrotnie przy tych kontrolach byłem spisywany czy jest ku temu powód? Czy policjant ma prawo pytać mnie o adres zamieszkania, jeżeli nie ma go na dokumencie? Z góry dziękuje za poświęcony czas.
Pozdrawiam M.