Kupiłem działkę letniskową nad jeziorem. Położona ona jest przy drodze „polnej” o szerokości 6 m. Po obu stronach tej drogi są działki rekreacyjne na których stoją już domy letniskowe. Droga została utworzona przez dwóch rolników, których pola przylegają do tej drogi- każdy dał 3 metry. Ja kupiłem działkę ze współwłasnością 1/15 drogi (3m)przylegającej do mojej działki. Wiem, że sąsiedzi po drugiej stronie drogi też wykupili swoje udziały w swojej części drogi. Mój architekt powiedział, że muszę mieć jeszcze służebność przejazdu i przechodu tej drugiej części drogi. Szkopuł polega na tym, że współwłaścicieli jest 18, mieszkają w różnych częściach Polski. Wiem również , że Oni nie mają służebności naszej połowy drogi. Nie wiem jak ten problem rozstrzygnąć:
- czy szukać porozumienia z każdym ze współwłaścicieli drogi z naprzeciwka- myślałem o tym by zaproponować układ zwrotny, czyli byśmy sobie nawzajem dali służebność bez żadnych opłat- ja, ponieważ mi na tym zależy zaproponowałbym poniesienie kosztów notariusza ,
- czy wystąpić do sądu z wnioskiem o ustanowienie służebności drogi koniecznej
Zależy mi na jak najszybszym załatwieniu tej służebności, bo chcę budować dom, a nie mogę dostać pozwolenia na budowę, bez dostępu do drogi publicznej. Zaznaczam, że po drugiej stronie drogi jest też właściciel działki pustej i on też jeżeli zechce sprzedać ją lub budować dom, to będzie musiał dostać od mnie służebność z mojej części współwłasności drogi.
Co zrobić, jak się zachować. Proszę o pmoc.