Leczenie psychiatryczne w świetle art 272 kk.

Dzień dobry, Chciałem się poradzić w pewnej sprawie. Otóż, na początku roku 2017 byłem na pierwszej w życiu konsultacji psychiatrycznej ,określiłem wówczas że mam objawy depresyjne i lękowe(zapewne są te objawy opisane w dokumentacji medycznej), lekarz postawił diagnozę i zaproponował leczenie psychiatryczne w postaci farmakoterapii. Z początku myślałem żeby je podjąć, wykupiłem leki z apteki, ale później się rozmyśliłem i w efekcie leczenia farmakologicznego nie podjąłem, gdyż uważałem że wyolbrzymiłem całą sprawę. Następnie udałem się pół roku później na dwie konsultacje do tego samego lekarza, by omówić to co nastąpiło wtedy, chciałem by lekarz zmienił diagnozę, ale ostatecznie diagnoza została, ja nadal się nie zgadzałem. Pod koniec roku udałem się do innego lekarza żeby ocenił mój stan zdrowia. Lekarz pytał się czy miałem kiedykolwiek jakieś problemy natury psychicznej i czy leczyłem się psychiatrycznie, ja odpowiedziałem wówczas że nie, ponieważ w mojej ocenie uważałem że możliwe wystąpiły pewne dolegliwości, ale że całą sprawę wyolbrzymiłem i było to nieporozumienie. Lekarz w wywiadzie w karcie badania napisał: "Pacjent dotychczas, jak wynika z wywiadu, nie leczony psychiatrycznie", co według mojej oceny jest zgodne z prawdą, gdyż nie podjąłem leczenia który lekarz mi zalecił, lekarz podczas wizyty nie pytał się o diagnozę i stwierdził że nie stwierdza się objawów zaburzeń w roku 2017 wydał zaświadczenie lekarskie i za rozpoznanie z wizyty wpisał jedynie obserwację. Moim pytaniem jest: Jak wobec tej sytuacji interpretować art. 272 k.k., czy w tym momencie można mówić że informacja w karcie pacjenta o braku dotychczasowego leczenia, może być uznana jako poświadczenie nieprawdy, czy w obecnym stanie rzeczy i tego co jest tam wpisane można mówić o tym że zostało podstępnie wyłudzone poświadczenie nieprawdy, bardzo bym prosił o analizę tej sytuacji i odpowiedź... Pozdrawiam.