liczne chwilówki a brak możliwości spłaty

Dzień dobry,


mam 33 lata pracuję na etacie i zarabiam 4200 zł netto miesięcznie. Od 09.09.2017 jestem żonaty. Mam niespłaconych 18 chwilówek od marzec/kwiecień 2018 oraz kredyty i debet w 4 bankach od stycznia 2019 łącznie około 350 000 zł.


Wpadłem w spirale zadłużenia, cała pensja szła na raty kredytów więc brałem chwilówki żeby żyć. Nie miałem ich za co spłacić więc w panice brałem kolejne które szły na spłatę poprzednich itd. W końcu nie miałem już gdzie pożyczyć i przestałem spłacać.


Obecnie jestem na L4 po operacji i w trakcie rehabilitacji. Mam zajęcie komornicze na koncie i niecałe 1700 zł na życie, sam wynajem mieszkania kosztuje 1400 zł.


Żona o niczym nie wiedziała żadna chwilówka ani kredyt nie jest naszą wspólną pożyczką. Wszystko brałem na siebie.


Nie mam żadnego majątku, nie posiadam samochodu, mieszkanie wynajmuję.


Żona pracuje dopiero od października ubiegłego roku ale zarabia 2300 zł łącznie mamy 4000 zł nie wystarczy to na same raty kredytów a jeszcze jest 18 chwilówek no i żyć za coś trzeba. Czy mam jakąkolwiek szanse na pomoc ?


Obawiam się że powyższe zostanie potraktowane jako rażące niedbalstwo i nie mam żadnych szans na powrót do normalności ale zapytać nie zaszkodzi.


Z góry dziękuje za odpowiedź


Pozdrawiam,
Łukasz