Pytanie z dnia 08 marca 2018

Mam dziecko z bylym partnerem. Dziecko urodzone 21.07.2016. Ma nazwisko ojca.Na poczatku bylo w porzadku,lecz od dluzszego czasu juz nie. Dziecko jest zameldowane tu gdzie ja,mieszkam z moja mama. W mieszk 2 pokoje kuchnia lazienka. Jestem po rozprawie alimentacyjnej. Doszlismy do ugody.500zl. Mies. Ojciec dziecka nie mieszka z nami,bywa co 2 lub 3 tyg. Pochodzi z Siedlc. Nie wiem czemu ojciec dziecka jest caly czas mi wrogo nastawiony,probowalam rozmawiac,dogadac sie, uslyszalam od niego tylko smiech. Od momentu kiedy ojciec dziecka otworzyl firme zalowal na produkty dla dziecka. Doszlo do tego ze straszy mnie odebraniem mi mojego maluszka,mowiac mi to prosto w oczy i argumentujac ze on ma wiecej pieniedzy ode mnie i on ma dom a ja tylko mieszkanie. Dziecko jest bardzo zzyte ze mna,zajmuje sie nim 24h na dobe,nie pracuje,od pazdziernika nie pobieram zadnych zasilkow. Nie utrudniam ojcu widzen z dzieckiem,przyjezdza kiedy chce,weekend w tygodniu,jest tez tyle ile chce nieraz nawet 10godz. Lecz nie potrafi zajac sie malym,on jeszcze dobrze sam nie chodzi. Ostatnio posadzil go na krzeselku,ktore sam kupil i pod jego opieka dziecko upadlo na glowke,a to nie pierwszy raz. Wielokrotnie sa takie sytuacje,obawiam sie co bedzie jesli syn bedzie sam u niego. Boje sie o zycie swojego dziecka. Z tym ze ojciec dziecka zapowiedzial ze mi go i tak odbierze. Wielokrotnie z moja mama pilnujemy dziecka,nawet w momencie gdy bylismy na kontrolnym badaniu.lub u lekarza,ojciec zawsze chodzil z dzieckiem tam gdzie nie bylo ludzi,i kretymi sciezkami w matce polce do wyjscia.Wiec moje pytanie co moge zrobic,bo tak dluzej sie nie da...? Poczekac na pozew z jego strony czy sama mam cos zadzialac?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.