Mam krótkie pytanie, które wydaje mi się warunkuje czy mogę skorzystać z pomocy prawnej w mojej sprawie czy też nie.
Mam troje dzieci. Nie pracuję. Moje dzieci uczą się w systemie edukacji domowej. Wstrzymano mi zasiłek rodzinny, 500+ oraz świadczenie opiekuńcze na syna z niepełnosprawnością. Wszystkie świadczenia zaprzestano wypłacać począwszy od kwietnia tego roku. Powodem wstrzymania świadczeń był mój pobyt zagraniczny, wróciłam w kwietniu do Polski. Cel pobytu nie jest zarobkowy, nie pobierałam świadczeń za granicą ani nie pracowałam, to jest sytuacja zdrowotna, ale to przybliżę później. Moje pytanie jest takie - czy wyjazd zagraniczny (dłuższy, ale bez celu pracy ani zamieszkania za granicą, w celach leczenia jednak bez skierowania, to dobrowolna terapia), powoduje że tracę prawo do świadczeń? Wiele rzeczy i spraw łączy mnie z Polską (mieszkanie - wynajmuję je ze względu na sytuację finansową, dzieci są pod opieką polskiej szkoły i lekarzy, konta w banku, mimo wyjazdów mam tutaj swoje główne miejsce zamieszkania i w żadnym innym kraju nie posiadam zamieszkania, jedynie tymczasowe miejsce pobytu.