Mam problem tego typu gdyż prowadzę transport drogowy towarów. Spedytor z innej firmy znalazł ładunek z załadunkiem w Belgii i rozładunkiem w Polsce. Pobrał towar w Belgii miał podpisany cmr przez załadowcę , następnie udał się i rozładował towar w Polsce również otrzymał potwierdzenie rozładunku w Polsce poprzez podpisanie cmr. Jak się okazało po kilku dniach firma zlecająca ładunek stwierdziła ze towaru nie ma na rozładunku. Wyjaśniłem ze mam podpis na cmr ze towar został rozładowany. Po kilku tygodniach zleceniodawca czy firma od której moja firma otrzymała ładunek zgłosił sprawę na policję w kierunku art. 284 kk par 2. Było prowadzone postępowanie przygotowawcze. W między czasie spedytor który prowadził moje auto bardzo się przejął tym ze sprawa został zgłoszona na policję gdyż były dokumenty cmr ze rozładowano towar a zgłoszono na policję. Wiec spedytor ten postanowił sprawdzić wszystko co się mogło stać. I po dwóch tygodniach spedytor ustalił ze popełnił błąd i źle poinstruował mojego kierowcę i ten rozładował towar na innej firmie a na gej co powinien być prawidłowy towar rozładował inny dlatego firma nie mogła znaleść swojego towaru gdyż był rozładowany gdzie indziej. Spedytor nie zrobiła Tego celowo tylko przez pomyłkę w wyniku czego kierowca popełnił błąd. Kierowca jest na samozatrudnieniu. Kontakt kierowcy był bezpośrednio ze spedytorem innej firmy która zleciła transport. Czy ja jako przewoznik gdzie i niczym nie wiedziałem będę mógł odpowiadać karnie z art. 284kk ? Tym bardziej ze doszło do pomyłki i towar został już zwrócony na firmę tam gdzie powinien być. Czy ktoś w takim wypadku w wyniku pomyłki może odpowiadać karnie? Przecież nie było celowości. Bardzo się przejmuje jako przewoznik i wlasciciel firmy, ale co ja mogłem zrobić ? Nic. Proszę o pomoc. Z góry dziękuje.