Witam, wszystko zależy od tego na podstawie jakich okoliczności eSąd rozstrzygał niniejszą sprawę. Banki często wysyłają do kredytobiorców wezwania do zapłaty, w którym są opcje alternatywne tzn. albo płaci się albo pismo jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy kredytu. Wezwanie takie mogło do Pana nie dojść, a być np. awizowane i jako doręczone w sposób domniemany mogło wrócić do banku. W umowie kredytu mógł być wskazany adres do doręczeń i wskazanie, że nieodebranie przesyłki i tak rodzi skutek doręczenia. To są informacje progowe które są konieczne do dalszych kroków. Rzecz jasna jeśli nie doszło do wypowiedzenia umowy kredytu bank nie miał prawa uzyskać nakazu na całość zobowiązania kredytowego (na podstawie danych, które Pan przedstawia), bo umowa nadal wiąże. W takiej sytuacji możliwości są różne zależnie od tego co już napisałem powyżej ale także zależnie od tego kiedy dowiedział się Pan o nakazie wydanym przez eSąd. Możliwe jest tu np. wniesienie zarzutów, ewentualnie zażalenia na postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności oraz warto się pokusić o powództwo przeciwegzekucyjne, ale to zależy od okoliczności Pana sprawy i informacji przekazanych przez bank do eSądu.