Pytanie z dnia 20 maja 2021

Mam problem z sąsiadka. Dnia 9 stycznia zrobiłem urodziny narzeczonej, które skończyły się interwencją policji. Od tego czasu sąsiadka dzwoni na policję za każdym razem, gdy ktoś znajomy u mnie jest. Nie urządzam żadnych imprez od tamtego czasu. Jakiś czas temu wezwała policję o 20, bo byli u mnie znajomi z dziećmi i może było trochę głośniej jak to dzieci, ale bez przesady. Groziła mi również, ze mnie załatwi i że będę miał przeje**ne. Dziś dostałam pismo że ZBiLK (jestem najemcą lokalu komunalnego), że mam zaprzestać urządzania libacji alkoholowych i agresywnych zachowań pod groźbą wypowiedzenia umowy najmu i dalszego postępowania na drodze sądowej. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Proszę doradzić mi co powinnam zrobić, skoro ona tak mnie szykanuje gdzie się da i robi ze mnie patologię.

Należałoby odpowiedzieć na pismo oraz przedstawić własną wersję wydarzeń - wynajmujący zna jedynie perspektywę sąsiadki i jej ocenę sytuacji. Należy przedstawić okoliczności interwencji z dnia 9.01, następnego wezwania policji oraz odnieść się do innych twierdzeń podanych w piśmie.

Odpowiedź nr 1 z dnia 21 maja 2021 20:06 Zmodyfikowano dnia: 21 maja 2021 20:06 Obejrzało: 159 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.