Mam pytanie dostalam pozew rozwodowy z usa od meza z którym nie jestem juz ponad 4 lata wyjechał z polski po tym jak chcial pozbawic mnie życia maczeta w tym dniu jak do tego doszło z obawy przed mężem opuscilam dom wraz z 3 dzieci małych, i juz nigdy nie mielibyśmy możliwości wejsc chociaż po osobiste rzeczy a caly moj dorobek życia został nam odebrany przez meza poprzez zamkniecie domu w którym mieszkalismy przez ponad 10lat i wyjazd jego do usa do rodziców.Na dzieci przysyła 200usd nie kontaktuje się w ogóle proszę o pomoc wrecz blagam bo nie wiem co dalej jak się odniesc do tego pisma które jest u nich w sadzie złożone w usa.