Mam pytanie odnośnie mojej pracy. Jestem zatrudniona w Instytucji Kultury na pełen etat. Moja praca regularnie odbywa się w weekend, ale pracuję również w tygodniu (poniedziałki, czwartki oraz piątki, soboty i niedziele). Moja "kadrowa" (zajmuje się grafikiem, ale de facto nie kadrami) nazywa moją pracę jako pracę w systemie weekendowym (mimo, że w umowie nie ma nawet takiego zapisu) i ciągle miesza w przepisach a co za tym idzie - mi w głowie również... Mam wrażenie, że nie do końca zna się na nich a moją pracę traktuje tak jak w danym momencie jest jej wygodnie. Dotychczas pracowałam w innej instytucji i z kulturą mam do czynienia od niedawna, więc chcę poznać przepisy jakie mnie obowiązują. Za pracę w sobotę i niedzielę mam w następnym tygodniu wolny wtorek i środę. Teraz byłam na urlopie w dniach: czwartek-niedziela. Chciałabym wiedzieć, czy wobec tego wtorek i środa należy mi się wolna czy będę musiała w takiej sytuacji przyjść do pracy? Nie mogę uzyskać Kodeksu Pracy w Instytucjach Kultury, dlatego nie mogę sama zweryfikować swojej wiedzy. Ogólny Kodeks Prawa Pracy znam dobrze, jednak w tej instytucji podważa się każde moje słowo i nie mam nawet czym się bronić. Do tej instytucji trafiłam zaraz po macierzyńskim (wrzesień) i nie chciano udzielić mi przysługującego mi prawa do opieki nad dzieckiem w liczbie dwóch dni twierdząc, że za to, iż przyszłam we wrześniu należy mi się tylko jeden dzień... Czy mogę liczyć na Państwa poradę?
Pozdrawiam