Mam pytanie odnośnie składki zdrowotnej.Wyjaśnię sprawę od początku.Pobieram świadczenie wdowie z Social Security Administration w USA.Z mężem miałam rozwód od1993 a były mąż zmarł w USA w roku 2001.W związku z tym że świadczenie wdowie przysługiwało mi od 60 roku życia to nie mogłam go otrzymać ponieważ pracowałam powyżej 45 godzin miesięcznie,dopiero z chwilą kiedy przeszłam na polską emeryturę i przestałam pracować SSA od 01.01.2015 zaczęło wypłacać mi to świadczenie wdowie.Świadczenie nie jest emeryturą i nie jest rentą wg prawa polskiego.Od tego świadczenia w USA płacę podatek,natomiast w Polsce jestem zwolniona na podstawie umowy między Polską a USA w sprawie podwójnego opodatkowania.Świadczenie otrzymuję tylko na siebie bo nie mam dzieci na wychowaniu.Wiem,że gdybym otrzymywała emeryturę lub rentę rodzinną to musiałabym płacić w Polsce podatek i składkę zdrowotną,ale według prawa amerykańskiego jest to świadczenie a nie renta. Moje pytanie brzmi,czy bank słusznie pobiera mi składkę zdrowotną,argumentując to tym ,że jest to renta rodzinna,ponieważ w naszym prawie nie ma takiego świadczenia jakie pobieram z USA.