Mam wielki problem z pamiątką rodzinną po zmarłej babci. Po śmierci mojej babci, w jej rzeczach osobistych (pamiątkach), które stały się moją własnością znalazłem księgę, która już teraz wiem że jest: "Księgą metrykalną parafii w ........ z XVIII wieku". W księdze są zawarte chrzty, małżeństwa i zgony ówczesnych parafian. Pokazałem kilka zdjęcia tej księgi na forum internetowycm Stowarzyszenia Genealogów. Po tym fakcie odwiedził mnie prezes stowarzyszania, który nalega bym nieodpłatnie oddał księgę do archiwum diecezji w ......... ponieważ nie jestem jej prawowitym właścicielem, wręcz popełniam przestępstwo paserstwa. Argumentuje on to tym, iż takie księgi powinny znajdować się w archiwach kościelnych. Jak już napisałem, księga trafiła w moje ręce jako pamiątki po zmarłej babci. Proszę o pomoc w kwestii tego, czy popełniam przestępstwo paserstwa, czy muszę zwrócić księgę kościołowi, czy mogę ją zachować lub odsprzedać jakiemuś np. kolekcjonerowi. Z tego co się orientowałem to archiwa kościelne mają nawet zarezerwowane środki (fundusz) na wykup z rąk prywatnych takich przedmiotów, a ode mnie żądają zwrotu.