Mandat za błędne parkowanie.
Pytanie z dnia 09 listopada 2020
Witam.
Kilka dni temu miałem do czynienia z Policjantką, która wystawiła mi mandat za rzekome nieprawidłowe parkowanie. Według niej, moje auto zastawiło wjazd na komendę powiatową Policji i blokowało ruch pojazdów. Początkowo zgodziłem się na mandat ( 100 zł i 1 pkt karny), lecz w momencie podpisania, odmówiłem, ponieważ totalnie nie zgadzam się z mandatem.
na tym zdjęciu stoi auto ( nie moje, chwilę po przeparkowaniu stanęło tam kolejne auto)
.................................
Na zdjęciu widać, nie ma żadnego zakazu parkowania, nie ma oznakowania że jest to teren policji ( Policjantka twierdzi, że "kostka" to teren policji). Jest to tylna brama, która jest praktycznie nieużywana.
W dodatku droga ta nawet nie jest drogą osiedlową co widać na poniższym zdjęciu
................
Nie jestem znawcą prawa, nigdy nie miałem problemu z zapłaceniem o wiele wyższych mandatów, ale czy policjanci mogą sobie powiedzieć " to jest nasz teren i już". Dla kogoś, kto nie mieszka w moim mieście, od tyłu mogłaby to być uczelnia, biblioteka czy budynek administracji.
Mam jeszcze nagrany film z całego zdarzenia.
............................
Czy jest ktoś, kto również może wyrazić swoją opinie? Sprawa sądowa powinna odbyć się jeszcze w tym roku
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.