mandata

Pytanie z dnia 15 stycznia 2019

Witam, mam problem. W lipcu 2018roku byliśmy z mężem na PKP mieliśmy gdzieś jechać pociągiem, pociąg był opóźniony ok 40min mąż coś na głos powiedział się zdenerwował lekko puknal w tablicerozkładowa odjazdów i przyjazdów pociągów, jak puknal jakiś obywatel co stal na PKP też czekał za jakimś pociągiem zwrócił mojemu mężowi uwagę że źle się zachowuje, mąż do niego podszedł powiedzieć mu o co chodzi a on się wystraszyl i zadzwonił po policję. Mąż po rozmowę z tym gościem gdzieś poszedł w stronę PKS ja za nim,lecz później mi zniknął więc się cofnelam w stronę PKP. Idąc zauważyłam jednego policjanta, który podchodzi do mnie i mówi że,, mam szukać męża,, nie przedstawiał się ten policjant. Poszłam dalej ustalam niedaleko PKP i ten policjant szedł z powrotem w moją stronę ja ustalam patrzyłam coś w tel i przechodząc koło mnie uderzył mnie w bok brzucha ja do niego na to ze milicja tak kiedyś robila po chwili szedł drugi policjant coś tam doszło do wymiany paru zdań. Policjanci odeszli. Ja po chwili też zmierzalam w kierunku PKP szukając męża. Ujrzałam radiowóz tzn to był bus ten duży pojazd policyjny. Siedział w nim mój mąż skute miał z tyłu ręce. Ja podchodzę i pytam co się dzieje a policjant jeden siedział z mężem z tyłu a drugi stał przy drzwiach od auta policyjnego. Ten co stał powiedział że mam się odsunąć. Ja uparcie chciałam zapytać się o co chodzi. I potem wytlumczylam temu policjantowi jak mnie jego kolega potraktował że uderzył mnie w brzuch z boku pokazałam przykład na tym policjancie co stał ale ja go tylko dotknelam nie uderzyłam. I po tym jak go dotknelam skul mnie wrzucając jak worek ziemniaków do tego busa na kolanach mnie skuwal i bezczelnie patrzył się na moje ciało miałam spódniczke i ta spódniczka była odkryta jak mnie skuwal w miejscu publicznym na tym PKP. Było widać mi majtki. Zawiezli nas potem na komendę. Męża wypuścili a ja zostałam zatrzymana na 24h za zniewazenie i pobicie policjanta. dostałam list z kuratorium 14.01 i że mam wstawić się do sądu jutro i grozi mi 80godzin do odrobienia prac społecznych. I chciałam zapytać państwa, czy to jest zgodne z przepisami ponieważ powiedzieć powiedziałam cos obraźliwego policjantom ale na pewno nie uderzyłam policjanta. Czy mogli za zniewazenie po prostu dać mi mandat czy nie? Czy będe musiała odrabiać mimo że tylko zniewazylam, ale nie uderzyłam? Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź będę wdzięczna.

Dzień dobry, proszę wyjasnić w sądzie cała sytuację. Możliwe, że sąd odstąpi od wymierzenia kary lub wymierzy ją w niższej wysokości. Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska

Odpowiedź nr 1 z dnia 15 stycznia 2019 19:36 Zmodyfikowano dnia: 15 stycznia 2019 19:36 Obejrzało: 162 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.