mąż wyrzucił mnie z domu i zmienił zamki jest uzależniony od narkotyków, 2 razy był skazany za posiadanie i handel, znęcał sie nade mna psychicznie i fizycznie, wyjechałam do innego miasta (500km) gdzie zaczęłam sobie układać życie od nowa ale ciężko jest zarobić samemu na utrzymanie wynajmowanego mieszkania i życie. Nie stać mnie też na pozew o rozwód z orzekaniem winy (600) zł i dojazdy na sprawy (500) km czy sąd przyzna mi alimenty jeśli najpierw złoże pozew o alimenty którego nie trzeba opłacać? ewentualnie mogę się jakoś starać żeby sprawa rozwodowa była w moim obecnym miescie?