Miałam kolizję drogową. Nie wzywaliśmy policji oświadczenie zostało spisane. Niestety bardzo zwięzle. Opis nie wskazuje jednoznacznie winy sprawcy. Jedynie ratuje mnie to że sprawca podpisał się na oświadczeniu że to on jest sprawcą kolizji. Towarzystwo ubezpieczeniowe w pierwszej fazie kazało przesłać wszystkie dokumenty i zdjęcia online. Po jakimś czasie zaproponowali nam bardzo małe odszkodowanie , które nie starczyłoby na części . Zrezygnowaliśmy z tego i zażądaliśmy rzeczoznawcy. Serwis , któremu zleciliśmy naprawę sporządził kosztorys ( w między czasie w serwisie wypełniałam dokumenty dla ubezpieczalni i oczywiście wszystko opisałam ze szczegółami ) . Wczoraj dostałam pismo że odszkodowanie nie zostanie wypłacone bo jestem współwinna wypadkowi. Nie wiem czy jest sens pisać odwołanie? Czy jeżeli TU odrzuci moje odwołanie to będzie jednoznaczne z wkroczeniem na drogę sądową?