Miasto odmawia przydziału mieszkania.

W związku z tym że miasto odmawia nam przydzielenia lokalu (za niskie dochody) zajęliśmy z mężem i 3 letnia córka mieszkanie na dziko, administracja poinformowana, dostaliśmy książeczkę mieszkaniową, podliczyli ile mamy płacić itp. Niestety ale mieszkanie jest na ostatnim piętrze, dach przecieka, co wiąże się z tym że całą wodę mamy w mieszkaniu, kilkanaście razy zgłaszaliśmy, nic nie robią, syfit zaczął się zarywać, woda leje się po kablach i robi zwarcia. Musimy stąd jak najszybciej się wyprowadzić, ale znowu jest odmowa z lokalem, więc jedyna możliwość to kolejne mieszkanie na dziko. Chciałam się dowiedzieć czy możemy mieć jeszcze większe problemy? Czy jednak przez te warunki zrozumieją sytuację, oczywiście wszystko zostanie zgłoszone w administracji