Pytanie z dnia 21 października 2017
Mieszkam w mieszkaniu w bloku z mamą już 30 lat i jestem tam tyle samo lat zameldowany. Mama jest najemcą tego mieszkania. niestety nie mieliśmy środków do tej pory by je wykupić na własność. Czy w przypadku śmierci mamy czy ja automatycznie zostaję najemcą który mieszka tam na starych zasadach ,czy gmina ma prawo mnie stamtąd wyrzucić i znaleźć lokal zastępczy? Bardzo proszę o odpowiedź
Paweł Spychalski Radca prawny (Od 2011)
Prawnik.Indywidualnych.pl
Wspólna 51/10, 00-684 Warszawa
Dzień dobry, co do zasady powinna Pani wstąpić automatycznie do umowy najmu za Pani mamę. Warunkiem jest to by do śmierci mamy faktycznie zamieszkiwała Pani w tym lokalu. Samo zameldowanie nie jest istotne. W przypadku gdyby np. posiadała Pani dwa mieszkania, istotne jest żeby mieszkanie mamy było Pani tzw. "centrum życiowym". Na wszelki wypadek warto upewnić się, że będzie Pani miała dowody na tę okoliczność, np. czy taki stan rzeczy w razie czego poświadczą sąsiedzi. Ponadto ważne jest to, czy Pani mama jest wyłącznym najemcą lokalu oraz to czy lokal przypadkiem nie jest lokalem socjalnym. W przypadku gdyby istnieli inni najemcy lub też lokal miał status lokalu socjalnego sprawa się komplikuje. Na wszelki wypadek zalecałbym Pani, aby prawnik z odpowiednią wiedzą spojrzał na umowę najmu. Na koniec dodam jeszcze, że bez wyroku sądu nikt nie ma prawa wyrzucić Pani z zajmowanego przez Panią lokalu. Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu w razie gdyby pojawiły się dalsze niejasności.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.