Mieszkamy z żoną u jej rodziców. Jesteśmy 8 lat po ślubie. Mieliśmy. Przed ślubem inne plany ale teściowie nalegali żebyśmy zostali bo żadne z dzieci nie chciało. Teściowie prowadzą gospodarstwo. Przed ślubem obiecali nam że jak teściowa pójdzie na wcześniejszą emeryturę zaraz dom będzie przepisany na nas. Włożyliśmy ponad 200 tys w remont. Teściowa właśnie przychodzi na emeryturę. Teściowi zostało 8 lat. Teraz zrobili na żonę dzierżawę i chcą za 8 lat połowę domu przepisać nam a połowę na naszych 2 synów, ewentualnie zrobić testament mimo iż obiecywali inaczej. Gdyby nie fakt że włożyliśmy sporą gotówkę nie domagalibyśmy się przepisania. A tak żona ma jeszcze braci z czego jednego brata żona ma trudny charakter. Nie wiadomo co będzie za parę lat. Jak rozwiązać najlepiej te sprawy? Jakie są konsekwencje z Testamentu a jakie gdyby cześć domu była na nasze dzieci? Jak najlepiej to rozwiązać?