mieszkanie komunalne

Witam, jestem zameldowana i mieszkam w mieszkaniu po mojej zmarłej prababcia, jego właścicielka jest moja babcia, która zgodnie z wolą prababci miała mieszkanie przepisać na mnie (od lat mieszkanie było zapisane na moją babcie z tym, że moja prababcia mogła mieszkać i zarządzać mieszkaniem do śmierci). W 2015 roku urodziłam dziecko, wtedy moja babcia zamieszkała z prababcia, a ja z synem i narzeczonym w mieszkaniu babci (również własnościowe) po śmierci prababci zmieniliśmy się na mieszkania, ale nie mogłam doprosic się o przepisanie mieszkania na mnie. Co się okazało babcia ma ogromne długi i mieszkanie po prababci zostało wystawione na licytację komornicza o czym babcia mnie nie poinformowała. Babcia jest też właścicielka jeszcze jednego mieszkania, które zamieszkuje moja matka, z którą nie utrzymuje kontaktów od lat. Po zakończonej licytacji wiadomo, że do matki się nie wprowadzę, moja babcia ma mała kawalerkę, ale przez to, że zostałam przez nią oszukana nasze relacje też nie są dobre. Rodzice mojego narzeczonego maja mieszkania socjalne, do których również nie możemy się wprowadzić. Co zrobić w tym wypadku? Jak sobie radzić? Czy będzie nam się należało mieszanie od miasta mimo tego, że w rodzinie mam 2 mieszania własnościowe, ale nie mam do nich żadnych praw? Czy komornik może wyrzucić nas z 4 letnim dzieckiem na bruk?