Mieszkanie komunalne.

Dzień dobry.Mam pytanie Spróbuję opisać moją historię. A mianowicie 2003r dostałam mieszkanie komunalne. Mieszkałam tam razem z mężem i z 3dzieci. Niestety trochę zaczęło się komplikować z opłacaniem czynszu od 2009r ponieważ mój mąż przestał pracować i zaczął pić. Było ciężko ledwo starczało na wyżywienie . 2011 r miałam sprawę sądową o eksmisję. Sąd zatwierdził że straciłam prawo najmu do mieszkania. Ale dopuki urząd nie znajdzie mi mieszkania socjalnego mam prawo mieszkać dalej w tym mieszkaniu. Minęły lata. W 2015 r umarł mój mąż. Po pół roku od jego śmierci okazało się że odziedziczyłam spadek po nim. Długi. Nie miałam wyboru wyjechałam do pracy za granicą By spłacić długi. Do końca roku 2017 roku udało mi się spłacić wszystkie długi oraz zadłużenie za mieszkanie kwocie 500zl. Było super cieszyłam się że wkacu na czysto wyszłam Mimo że daleko od dzieci byłam postanowiłam dalej zostać za granicą by pracować. Niestety wczoraj dostałam pismo żebym zgłosiła się do urzędu o podpisanie nowej umowy o wynajm lokalu zgmowskiego. Mało tego by przywrócono mi prawa najmu lokalu mieszk po tylu latach Żądają bym przedstawiła dochód z ostatnich trzech mies Co nie jest możliwe gdyż nie masy stałej pracy tutaj mięs pracuje tu mięs tam. Mało tego powiedzieli że podpisać będę mogła umowę dopiero po wpłaceniu kaułcji tj 12krotnosc czynszu Czy to jest zgodne z prawem?