mieszkanie komunalne po śmierci głównego najemcy
Pytanie z dnia 20 czerwca 2019
Witam Serdecznie.
Mam problem z mieszkaniem komunalnym po mojej zmarlej babci . Prosze o porade .
Razem z partnerem i naszym 3 latenim synkiem zajmujemy mieszkanie komunalne po mojej zmarlej babci od roku , ktora zmarla w 2017r .Przed mojej babci smiercia mieszkal moj brat ktory nia sie opiekowal i jest zemeldowny około 5 lat (ja jestem bez meldunku ), lecz jakis rok po smierci babci sie wyprowadzil poniewaz miala ciezka sytuacje zyciowa i odstopil mi mieszkanie. Jak sie wprowadzilam okazalo sie ze moj brat nie zglosil babci smierci ani nie placil za mieszkanie...Oczywiscie zlozylam papiery za niego zeby ten dlug rozlozali na raty i odpowiedzi do tej pory nie dostalam .... A administracja doszla do tego ze babcia nie zyje , zrobili wywiad srodowiskowy i po paru mies moj brat dostal pismo z zarzadu zasobu komunalnego ze ma wciagu miesiaca oproznic mieszkanie i zdac klucze poniewaz nie spelnia warukow czyli nie jest zameldowany 5 lat i mieszkanie jest zadluzone . Ja okolo tyg temu dostalam podobny list.. Chcialam sie starac o przydzial ale niestety nie moge poniewaz mieszkanie jest zadluzone i w tym tkwi caly problem.. Co moge z tym zrobic ? Moga mnie wyrzucic na ulice z dzieckiem ??
PS Jak bylam nie pelnoletnia to mieszkałam z babcia bylam zameldowana do 18 roku zycia i babcia byla moja rodzinna zastepcza przez jakis czas czy to mi ulatwi sprawe czy na to nie beda sie patrzec .?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.