Mieszkanie komunalne, Porada w sprawie nieruchomości.

Dzień dobry,
Potrzebuję porady odnośnie mojego mieszkania.
Od 1989 moi rodzice posiadali mieszkanie komunalne (bądź socjalne) w Warszawie.
W 2009 zmarł mój ojciec, w 2019 zmarła moja mama. W mieszkaniu zameldowana jestem ja oraz mój starszy brat z adnotacją, że tam nie mieszka.
W roku kiedy zmarła moja mama miałam 20 lat i trochę pogubiłam się z formalnościami, nie byłam na to wszystko gotowa, a mój brat się tym nie interesował. W administracji podpisałam tylko informacje o tym, że jestem lokatorem w tym mieszkaniu i zaniosłam akt zgonu mojej mamy. Następnie udałam się do urzędu miasta, ale tam uzyskałam odpowiedź, że mieszkanie jest zbyt duże na jedną osobę ( trochę ponad 56m2), a mój brat zarabia zbyt dużo, aby otrzymać taki lokal. Mógł się zrzec, ale nie mieliśmy dobrego kontaktu, a ja postanowiłam nic więcej nie robić w tym temacie, bo zostałam zastraszona przez administrację eksmisją. Tuż przed śmiercią mama zrobiła dług na mieszkaniu na około 10 tysięcy, który spłacałam, nawet podpisałam z administracją umowę o restrukturyzacji.
Chciałam wykupić mieszkanie, ale dostałam informację, że w Warszawie nie ma możliwości wykupu.
W chwili obecnej nie mieszkam już nawet w Polsce i chciałabym zrezygnować z tego mieszkania niestety przez te lata nie miałam kontaktu z administracją, bo się bałam że wyrzucą mnie ze względu na to, że mieszkanie jest zbyt duże dla mnie i sądziłam, że jak będę im systematycznie płacić tego nie zrobią.
Potrzebuję porady i pomocy co powinnam zrobić. Mieszkanie przez wiele lat nie było remontowane, a przeczytałam w internecie, że powinno być w takim stanie w jakim zostało przekazane. To mieszkanie otrzymali moi rodzice 10 lat przed moimi narodzinami, więc nawet nie wiem jak wyglądało, a ja nigdy nie otrzymałam tego mieszkania oficjalnie.
Pozdrawiam