Mój były mąż podrobil podpis mojego nie żyjącego ojca na umowie sprzedaży samochodu Zgłosiłam sprawę do prokuratury Biegly sadowy grafolog stwierdził że na umowie nie był to ojca podpis ani mój Mąż uciekł za granicę Auto jest zabezpieczone przez policję u obecnego właściciela I jest problem , prokurator poinformował ze nie może wydać samochodu mojego taty , ponieważ nie jest dostępny nigdzie mój mąż i nikt nie ma z nim kontaktu I sprawa będzie czekać aż znajdzie się mój mąż i będą mogli jego przesłuchać Wszystko udowodniłam ze to on zabrał auto i je sprzedał podorabiając podpis taty po jego śmierci Wszystko przedstawiłam w formie sms które były do mnie pisane jak przyznał się mi do tego czynu Ja mieszkam sama i bardzo chce za pieniądze samochodu ojca wystawić mu pomnik bo tylko Ja się grobem opiekuje Nie zrobiłam w ciąż spadku w sądzie bo liczyłam na to ze prokurator wyda mi auto i w tedy przeprowadze sprawę spadkową Prócz samochodu tato nie posiadał innego majątku Jestem w rozpaczy ze w taki sposób prokuratura postąpiła i nie będę mogła postawić pomnika Tym bardziej ze Maz juz raz został ukarany wyrokiem sądu za podrobienie mojego podpisu na umowie kredytowej Czy ktoś taki , może czuć się bezkarny i śmiać się z wydziału sprawiedliwości? O to jest pytanie Proszę mi pomóc co jeszcze mogę zrobić? Czy tylko pozostaje mi nagłośnienie tej sprawy w mediach ?