Mój ojciec po rozwodzie postanowił sprzedać dom, a za te pieniądze spłacić cześć kredytu i kupić mi mieszkanie. Czy mogę być właścicielem mieszkania? Ojciec twierdzi, że mieszkanie musi być przypisane do niego, ponieważ w ten sposób uniknie płacenia podatku od tej kwoty (ok 20%). Czy faktycznie musi przeznaczyć te pieniądze na cele mieszkalne i ja nie mogę być prawnym właścicielem? Jeśli tak, to po jakim czasie (uwzględniając czas rozliczenia po itp) może przepisać mieszkanie na mnie? Przy okazji się jeszcze spytam, czy umowa podpisana przez obie osoby, ale sporządzona bez udziału notariusza może być uznana jako dowód w sądzie? Pozdrawiam.