Mój problem , polega na tym , że chcialem kupic samochod. Umowilem sie z sprzedajacym na to ze wplace mu kwote 1100 zl czyli pelna wartosc samochodu. Przy czym spisalismy kwit 29.10.2015r. Na ktorym bylo ze jezeli samochod bedzie mial wady ukryte badz nie spodoba mi sie to moge oddac go 30.10.2015 r do godziny 16. Kwit ten wzial sprzedajacy. A mi dal kluczyki dowod rejestracyjny i umowe ktora spisal z wlascicielem z dowodu rejestracyjnego. Ze mna umowe mial spisac 30.10.2015r. Okazalo sie jednak ze ten samochod praktycznie nie nadaje sie do jazdy. Mimo iz mowil ze jest w bardzo dobrym stanie. Zadzwonilem do niego rano i powiedzialem ze chce go oddac bo jest zepsuty. On odpowiedzial na to ze go to nie obchodzi. Mam sobie to zalatwiac z policja. Nie mam ani pieniedzy ani umowy kupna z tym ze czlowiekiem. Nie ma z nim zadnego kontaktu. Nie odbiera telefonu. Bylem u niego pod domem ale go nie zastalem . Co moge teraz zrobic