Pytanie z dnia 25 maja 2018
Mój syn - uczeń II klasy gimnazjum został zaatakowany podczas lekcji przez ucznia tej samej klasy. Chłopak działał świadomie z bezpośrednim zamiarem wyrządzenia krzywdy mojemu dziecku. Podszedł z tyłu złapał syna za głowę i uderzył mocno o ławkę, co spowodowało silne krwawienie przez rozerwanie dolnej wargi na pół oraz dziurę pod dolną wargą. Na chwilę obecną syn ma 9 szwów, przyjmuje antybiotyk, ma problemy z jedzeniem, piciem, higieną jamy ustnej, nie uczestniczy w zajęciach w-f oraz treningach (syn uczęszcza do klasy sportowej o profilu koszykówki oraz do klubu sportowego, osiąga bardzo dobre wyniki w nauce, sporcie i zachowaniu nigdy nie sprawiał żadnych problemów).
W szkole odbyło się spotkanie z rodzicami i dyrekcją o czym została zawiadomiona policja. Spotkanie to było bardzo nieprofesjonalne poza tym skupiono się głównie na przyczynie zdarzenia a nie na samym napadzie. Ostatecznie sprawca otrzyma złą ocenę z zachowania.
Kolejnego dnia P. dyrektor udała się do klasy syna i powiedziała do młodzieży, że sprawa w szkole jest zakończona mają już zamknąć temat ponieważ cała szkoła o tym mówi a to źle wpływa na opinię o placówce. Dodam, że szkoła bierze udział w programie SZKOŁA BEZ PRZEMOCY.
Jako rodzice zgłosiliśmy napad na policję. Co jeszcze możemy zrobić?
Dodam jeszcze, że lekarz udzielający pomocy mojemu dziecku powiedział, że 3 mm i nie dojechalibyśmy ponieważ syn by się wykrwawił! Poza tym uderzając głową niespodziewającej się tego osoby otwieramy menu obrażeń: złamany nos, krwotok z nosa,wybite zęby, utrata przytomności, rozcięcie skroni z krwotokiem, obrażenia, których doznał mój syn oraz szereg innych razem lub osobno czego 15 letni chłopak jest świadomy.
Agnieszka Kwapień Adwokat (Od 2010)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Agnieszka Kwapień
Tadeusza Kościuszki 56/2, 40-047 Katowice
Dzień dobry, opisane w pytaniu zdarzenie jest niepokojące. Nie budzi wątpliwości, że Syn może domagać się naprawienia szkody i zadośćuczynienia. W tym celu proszę zwrócić się do adwokata lub radcy prawnemu, który poprowadzi sprawę. Najważniejsze wydaje się być jednak wystąpienie do dyrekcji szkoły o zorganizowanie - być może przy udziale psychologa - zebrania rodziców. To osoby dorosłe powinny omówić sprawę i rozważyć, jak naprawić krzywdę oraz co zrobić, aby takie zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości. Młodzież powinna otrzymać wsparcie przede wszystkim ze strony rodziców. Niekoniecznie rozmowy z nauczycielami w szkole coś zmienią. Pozdrawiam, adwokat Agnieszka Kwapień
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.