Moja ciocia dostała w spadku po swojej mamie dom. Stary, zaniedbany, ale dom.
Nie jest w dobrych kontaktach (delikatnie powiedziane) z moją mamą.
Mama ma 1/6 tego domu i w pierwszej połowie przyszłego roku moja ciocia ma spłacić jej tę 1/6 (60.000zl).
Z uwagi na to, że nie ma tych pieniędzy, a ja jestem jedyną osobą, która jest w dobrych kontaktów z obiema, mamą i ciocią - chce ten dom zapisać na mnie.
Niestety z uwagi na to, że choć jest moją matką chrzestną, to jest tylko ciocią i od jej darowizny musiałbym zapłacić podatek.
Nie zamierzam go sprzedawać czy coś takiego, tylko nich Ona dalej tam mieszka, ja będę go remontował i ewentualnie coś z tego będzie w przyszłości, jednak gdyby to było moje - ja powinienem dać radę tak załatwić z mamą sprawę spłaty, że rozłożyłbym ją na np 5 lat i spłacał miesięcznie, zapewniając jej dzięki temu stabilne życie. I unikając spraw sądowych itp.
Nie uniosę natomiast i spłaty mamy i podatku. Tym bardziej, że jeśli ciocia przepisałaby na mamę, a Ona na mnie - podatku nie ma. Lub gdyby babcia w testamencie przepisała od razu na mnie - ta sama sytuacja. No ale takie sprawy rodzinne...
I teraz pytanie : czy jest jakiś inny (niż ten wymieniony powyżej) sposób na to, żebym ja został właścicielem nieruchomości nie ponosząc przy tym dodatkowych kosztów?
Z góry dziękuję.