Pytanie z dnia 28 maja 2017
Moja mama w październiku 1997r.wzięła kredyt w banuku 2 ty. spłaciła 17 rat i zostało jej 10 rat których nie spłaciła ponieważ straciła pracę i tak minęły lata aż 2 lata temu dostała list z firmy windykacyjnej do zaplaty około 4 tys , było do nich dzwonione i ponoć wszystko umożone ale w tym roku dostała następny list jest do zapłaty około 8 tys. kiedy mama do nich zadzwoniła kazali jej pożyczyć od znajomych mama powiedziała że już rozmawiała 2 lata temu i było wszystko umorzone i wtedy pan jej odpowiedział że zmienił się właściciel i żąda spłaty .Proszę o odpowiedź czy to się już nie przedawniło albo jak teraz powinniśmy się zachować, chciałbym pomóc mamie nadmienię tylko że ja dopiero teraz się o tym dowiedziałam . Pozdrawiam
Lucyna Skrzypek-ŁYSZCZAK Radca prawny (Od 1992)
Kancelaria Radcy Prawnego Lucyna Skrzypek-Łyszczak
Nowowiejskiego 20lok.5, 61-732 Poznań
prawdopodobnie pozyczka -roszczenie jest przedawnione dlatego prosze nie podpisywać żadnej ugody ani nie wpłacac pieniedzy- moga wystapić do sądu ,ale pewnie wiedza o przedawnieniu więc nie wystapia - radca prawny prosze o kontakt
Podziękowałeś prawnikowi
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, roszczenie prawdopodobnie jest przedawnione, a wierzyciel próbuje psychologicznie wymusić spłatę. Należy wysłać oficjalne pismo, podważyć w nim istnienie wierzytelności, a dodatkowo- z ostrożności podnieść zarzut przedawnienia i wezwać do zaprzestania naruszania dóbr osobistych mamy. Pozdrawiam, Adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.