Moja żona rozpoczęła proces bankructwa w UK w lutym 2022r.

W kwietniu 2020r sprzedaliśmy dom w UK i zakupiliśmy działkę w Polsce (w październiku tego samego roku). Działka została zakupiona w 50 % na każdego z nas. W wrześniu 2021 r. działka 50 % udziałów mojej żony zostało przekazane na mnie i dokonaliśmy rozdzielczości majątkowej. Żona posiada status wieczystego użytkowania.

Obecnie dostałem maila od prawników z UK odnośnie 50 % działki należących do mojej żony . Prawnicy ,żądają spłaty 50% wartości działki na poczet zadłużenia żony przeze mnie lub sprzedaży działki. Działka nie jest podzielona i na chwilę bieżącą stanowi jedną całość. Bazując na MPZP na tej działce można postawić tylko jeden budynek.

Na chwilę bieżąca działka jest moja i ja nie zamierzam jej sprzedać by 50% wpłacić na poczet długu żony . Moje pytanie jest : czy w myśl jakichkolwiek przepisów strona Angielska może mnie zmusić do sprzedaży działki by odzyskać jakieś pieniądze ? Co mogę legalnie zrobić w takiej sytuacji i w jaki sposób mogę się bronić przed utratą działki.

Czy moja żona może mieć z tytułu przekazania swoich 50 % jakieś konsekwencje prawne? Dodam ,że przekazanie nastąpiło jeszcze przed rozpoczęciem procesu bankructwa i dowiedzeniu się , że prawdopodobnie będzie musiała coś spłacić? Czy można unieważnić to przekazanie ?

Z poważaniem