Na portalu internetowym służącym kupnie oraz sprzedaży przedmiotów skontaktowałem się ze sprzedającym w celu kupna. Zamówiłem przedmiot. W ogłoszeniu termin realizacji wynosił od 15 czerwca do 30 czerwca ( druga połowa czerwca). Wpłaciłem zadatek w celu rezerwacji przedmiotu w wysokości 250 zł (zadatek 50 zł od jednej sztuki przedmiotu, zamówiłem 5 sztuk). Wszystko było w porządku. Następnie zwiększyłem zamówienie. Otrzymałem informacje o tym, że termin oczekiwania będzie dłuższy. W późniejszym terminie dopytałem sprzedającego o termin realizacji zamówienia. Dowiedziałem się, że jednak będzie to początek lipca. Nie odpowiedziałem na wiadomość. Było to 2 maja. Zrezygnowałem z zakupu 14 maja. Poprosiłem o zwrot zadatku. Sprzedający nie zamierza oddać pieniędzy. W ogłoszeniu ma zapisane, że "W celu rezerwacji pobierana jest zadatek w kwocie 50zł od odkladu.". Czy rzeczywiście w tym przypadku zadatek należy się sprzedającemu, jako że to ja zrezygnowałem z zamówienia, czy jednak nie ma on racji i należy mi się jego zwrot z uwagi na opóźnienie terminu realizacji i nie poinformowanie mnie, że będzie wykraczał on poza ustalony termin?