Naje i podnajem mieszkania.

Witam, mam pytanie odnośnie wynajmu.
Właściciel wynajął mieszkanie Panu Krzysztofowi.
Pan Krzysztof podnajmuje pokoje innym osobom. W momencie wynajmu pokoju mieszkały tam 3 osoby. Nie mam na umowie kwoty za wynajem jednak w mailu mam wpisane, że kwota to ok 520 czynsz+400 odstępnego/3 i se kwota wynosi około 350 zł/miesięcznie i jest to kwota stała.

Jednak w lipcu wyprowadziła się jedna osoba. Pan Krzysztof wystawił pokój za 500 zł (nie tam jak poprzednio za 350), a mi słownie powiedział że mój wynajem zostaje dalej ten sam.

Jednak w sierpniu nikt nie przyszedł do nowego pokoju i dzień przed terminem płatności za pokój 12.08 Pan Krzysztof napisał że muszę zapłacić 530 zł, że względu na to, że nie ma nowego lokatora. A ja uiscilam stale opłaty dnia 10.08 czyli jakieś 350 zł.

W międzyczasie znalazlam nowe mieszkanie i wyprowadziłam się od razu mówiac Panu Krzysztofowi o tym. W umowie mam okres wypowiedzenia 30 dni. Powiedziałam że zostawię klucze w sobotę (nie było Pana Krzysztofa na weekend).
Pan Krzysztof w sobotę napisał ze jak nie znajdzie nikogo do pokoju na wrzesień to będę musiała zapłacić za czynsz. Jednak następnego dnia kazał min oddać klucze.

Teraz pisze do mnie dalej że mam dopłacić za sierpień oraz że mam zapłacić za wrzesień (a nie mam pewności czy ktoś nie będzie tam mieszkał, bo klucze kazał mi oddać).
Czy mam jakieś możliwości w takim przypadku?
Za sierpień powołuje się że koszty są dzielone równo na lokatorów.. A za wrzesień każe płacić stara kwote 350 zł. Mimo że ma nowego lokatora czyli jak koszty na mieszkanie były 920 to wychodzi na to że kazdy bedzie płacić inaczej... Nowy 500, ja 350 w on jakieś a on oczywiście najmniej...
Czy jest jakieś rozwiązanie tego czy muszę wszystko uiscic?
Dodam że on nie jest właścicielem mieszkania, a jedynie osoba, która podnajmuje pokoje.

Z góry dziękuję za pomoc