Naprawa samochodu
Pytanie z dnia 05 sierpnia 2020
Witam serdecznie. W ubiegłym roku byłam zatrudniona jako pracownik biurowy w warsztacie samochodowym znajomego. Mój były pracodawca w lutym naprawiał samochód mojego partnera. Powiedział że wymienił całe sprzęgło na nowe, partner nie dostał paragonu a pokwitowanie z pieczątką co było zrobione, zapłacił 1300 zł. Nie było to nabite na kasę fiskalną. Miesiąc później auto było na przeglądzie i nie przeszło go-zostaliśmy poinformowani,że niedawno został wycięty katalizator, musiął do tego zostać użyty podnośnik, została wstawiona część zapasowa i zostało zaspawane. Pasta jeszcze nie zaschła na zalutowanej części. Jasno nam powiedziano,że musiał to zrobić mechanik. Wiemy,że to mój były pracodawca, bo auto rok wcześniej miało wymieniany cały układ razem z katalizatorem, a od tego czasu warsztat znajomego to jedyne miejsce w którym było auto. Znajomy obiecał nam pokazać monitoring, zaprzeczając że cokolwiek zrobił, a auto takie było 'na wjeździe' bo kamery ma zlokalizowane na podnośniki. Czekaliśmy na monitoring miesiąc, ciągle go nachodząc i dzwoniąc, grał na zwłokę aż w końcu zerwał kontakt. Myśląc, że może pomawiamy znajomego nic z tą sprawą nie zrobiliśmy- partner na własny koszt kupił i zamontował nowy katalizator. Dzisiaj auto się popsuło identycznie jak w lutym, mechanik powiedział że sprzęgło za które zapłaciliśmy 1300 zł nie było w ogóle wymieniane i radzi nam coś z tym zrobić prawnie. Czy w świetle tych wydarzeń jest sens coś z tym robić? Dziękuję i pozdrawiam.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.