Naprawa szkody.

Auto w leasingu jest ubezpieczone, więc szkoda winna byc tam zgłoszona, jeśli nie pokryje całości, to reszte musi pokryć syn, ale tylko do wysokości 3 miesięcznych wypłat. Pomijając już prawny aspekt - lampa za 2700 zł ???

Dzień dobry, bardzo istotne jest to co syn napisał w oświadczeniu sporządzonym po wypadku i jak wyglądało samo zdarzenie powodujące szkodę. Nadmienię jednak, że zasadniczo szkoda powinna zostać pokryta z obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów samochodowych a nie przez Pana/Pani syna. Ochroną ubezpieczeniową jest objęta odpowiedzialność cywilna każdego kierującego pojazdem mechanicznym, choćby nie był on posiadaczem (a jedynie dzierżycielem - tak jak w tym przypadku). Pojęciem "dzierżyciela" prawodawca określa każdego, kto włada rzeczą "za kogoś innego" i wie, że rzecz nie jest jego własnością, w tym kogoś kto prowadzi pojazd mechaniczny, bez względu na to, czy do kierowania został upoważniony czy też nie. Dodatkowo wzmianki wymaga, że odpowiedzialność odszkodowawcza w razie braku ubezpieczenia OC spocznie na leasingobiorcy pojazdu (art. 436 k.c.) jako na posiadaczu zależnym, który odpowiada za zdarzenia, które nastąpiły w okresie jego posiadania. Nie są zobowiązani do odszkodowania na tej podstawie dzierżyciele pojazdów.